Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku
Witaj w Guard. Tutaj każdy jest mile widziany
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sala kominkowa...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Sala kominkowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 17:16, 21 Lut 2007    Temat postu:

*szła długim holem nie spiesząc się i Stogusia śpiącego do siebie tuliła. Nie wiedziała, co ma zrobić, więc postanowiła porozmawiac ze swym gościem nim decyzje podejmie. W końcu dotarła do schodów, a gdy się po nich wspięła, odetchnęła głęboko i do Sali kominkowej weszła synka coraz mocniej do swej piersi tuląc*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giveron
nieznajomy



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ból

PostWysłany: Śro 17:51, 21 Lut 2007    Temat postu:

*Giveron siedział w fotelu, patrząc na strzelające w górę płomienie. W dłoniach trzymał parującą czarkę.* Pyszna herbata, naprawdę przednia... *Powiedział po cichu, upijając łyczek z naczynia.* Tak więc... zdecydowałaś? *Spojrzał w oczy kobiety* Obawiasz się mnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 17:55, 21 Lut 2007    Temat postu:

*jeszcze mocniej ścisnęła w ramionach śpiącego synka* - Decyzja nie należy do mnie, tylko do jego ojca... *rzekła cicho* - To, że on już mnie nie kocha, nie znaczy, że nie ma prawa decyzji Giveronie... *nie patrzyła mu w oczy* - To od jego decyzji zależy, tylko jego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alandiril I
wojownik



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:39, 21 Lut 2007    Temat postu:

*wszedł do sali powoli spojrzał złowrogo na nieznajomego i usiadł na krześle nie opodal kominka*
-Witaj Frey
*uśmiechnął się nieznacznie*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 18:58, 21 Lut 2007    Temat postu:

- Witaj Rmzesie... *rzekła cichutko, a tulony malce oczka otwarł i zakwilił radośnie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alandiril I
wojownik



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:25, 21 Lut 2007    Temat postu:

-Naprawdę Frey twój syn jest piękny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 22:07, 21 Lut 2007    Temat postu:

- Dziękuję... *zarumieniła się, a malec zarechotał radośnie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giveron
nieznajomy



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ból

PostWysłany: Śro 22:31, 21 Lut 2007    Temat postu:

*Przymrużył oczy spoglądając na osiłka.* Bądź tak dobry, i idź się zajmij przelewaniem krwi jak to macie w zwyczaju. *Wstał z fotela, i podszedł powoli do kobiety. Dotknął dwoma palcami czoła dziecka* Śmieszny jest ten świat, mały elen. Wszystko będzie zależało od tego śmiertelnego zabijaki... *Spojrzał w oczy kobiety* Dlaczego jego? To twoje dziecko. Twoja błękitna, nieśmiertelna krew sprawia że to dziecko jest niezwykłe. A nie jego mordercze zapędy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 22:45, 21 Lut 2007    Temat postu:

*spojrzała mu głęboko w oczy* - Ja jestem tylko naczyniem, które nosiło to dziecko, on zaś jest jego Stwórcą... *rzekła cichutko* - Dlatego decyzja do niego należy... *dodała i uśmiechnęła się łagodnie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giveron
nieznajomy



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ból

PostWysłany: Śro 22:58, 21 Lut 2007    Temat postu:

*Uśmiechnął się smutno.* Błądzisz we mgle. On jest tylko ogniwem. Iskrą. Jego dusza jest umazana krwią. Jest plugawym człowiekiem, którzy odrzucili całą chwałę w której żyli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 23:23, 21 Lut 2007    Temat postu:

*wstała nagle i z całej siły wymierzyła mu policzek* - Nigdy... - Rozumiesz nigdy nie wolno Ci tak mówić o moim mężu... *syknęła* - Gdyby nie on, to dziecko nigdy nie przyszło by na świat. To dzięki niemu jest takie wyjątkowe, bo Keldorn jest wojownikiem o czystym sercu... - To jego wybrał demon Quashi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giveron
nieznajomy



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ból

PostWysłany: Czw 0:14, 22 Lut 2007    Temat postu:

- Demony, aniołowie, bogowie... *Mówił cicho* Przemierzyłem świat wzdłuż i wszerz, a wszyscy oni okazali się nieśmiertelnymi o zbyt wielkim mniemaniu o sobie. Uderzyłaś mnie, a nic nie wiesz o rasie swojego małżonka. Uważasz że ma szlachetne serce. Może ma, nie oglądałem jego serca. Ale pogódź się z jednym - ludzie, jako rasa odrzucili wszystko co szlachetne. *Skrzyżował ręce na klatce piersiowej* Twoje... wasze dziecko jest pierwszym które może przerwać ten błędny krąg.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Czw 9:19, 22 Lut 2007    Temat postu:

*maluszek w jej ramionach zarechotał znowu radośnie* - Możesz sobie mówić co chcesz Giveronie... *rzekła cichutko* - Ale On jest szlachetny wiem to, jestem pewna tego do tego stopnia, że chciałam oddać swą nieśmiertelność, żeby żyć z nim jak normalna kobieta... *dodała*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giveron
nieznajomy



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ból

PostWysłany: Czw 10:31, 22 Lut 2007    Temat postu:

*Skinął głową, i usiadł na fotelu.* Głupota... ale podziwiam cię. Nie wiesz jak wielu takich jak ty miało aspiracje do rządzenia światem, wszystko byle posiadać jakąś władzę. Jesteś inna, niż wszyscy nieśmiertelni. Nie popełnij błędu takiego jak oni *Giveron machnął ręką, a w kominku pojawiły się nowe polana* Pamiętaj że nie jesteście wszechmocni. Może... może to nie tylko twoja wyjątkowość wpłynęła na dziecko, może zadziałała tu też ludzka, śmiertelna moc. Nie wiem. Ja też nie jestem wszechmocny, ani wszechwiedzący. Spytaj go zatem. Musisz mi wybaczyć moje słowa, ale widziałem już sporo. Mógłbym zgadywać że więcej niż ty. I widziałem upadek ludzi... może nie powinienem oceniać ich po tym co wieki temu zrobił jeden... *Udał coś, w rodzaju uśmiechu.* Odkąd tu jestem nachodzi mnie sporo wątpliwości. Nigdy mi się to nie zdarzało... *Dodał cicho* Biegnij więc, nieśmiertelna. Spytaj śmiertelnika z którym związałaś swój los...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Czw 12:21, 22 Lut 2007    Temat postu:

*jej zielone oczy patrzyły na niego bystro* - Ja nie uważam się ani za wszechmocną, ani za wszechwiedząca Giveronie... *rzekła delikatnie* - A rządzenie światem zostawiam wariatą, którzy się na to porywają, bo na cóż mi taka odpowiedzilność... *uśmiechnęła się łagodnie* - Zanim pójdę powiedz mi, co miałeś na myśli mówiąc, że jeden człowiek coś zrobił... *poprosiła*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Sala kominkowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 9 z 15

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin