Autor Wiadomość
Frey
PostWysłany: Pon 10:23, 15 Sty 2007    Temat postu:

*zaśmiała się i za rękę go złapała, po czym ruszyli przez Ogród w kierunku Świątyni, niedopite kielichy na stole zostawiając*
Sir Keldorn
PostWysłany: Pon 10:16, 15 Sty 2007    Temat postu:

*uśmiechnął się i upił wina w geście toastu*-To chodźmy zobaczyć ten pokoik...
Frey
PostWysłany: Pon 10:08, 15 Sty 2007    Temat postu:

*spojrzała na niego, a jej oczy zaiskrzyły, zaś na ustach zagościł jej szatański uśmieszek, jednak ze spokojem podniosła kielich do góry i zawołała* - Tak, niech nam służy i żebyś spędzał tu cudowne chwile pełne radości i odprężenia... *uśmiechnęła się do męża i upił łyk wina, toast spełniając*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 23:56, 14 Sty 2007    Temat postu:

-No no...*pokiwał głową*-O wszystko zadbałaś...*wyjął butelkę wina i kielich, a następnie rozlał wino do nich. Podał Frey kielich*-To zdrowie niech stolarnia nam służy...
Frey
PostWysłany: Nie 23:43, 14 Sty 2007    Temat postu:

- A teraz się napijmy, bo wszak trzeba opić nowe miejsce, żeby się w nim dobrze pracowało... *uśmiechnęła się słodko i pod stół wskazała* - Tam stoi kilka butelek i kielichy... *zachichotała radośnie*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 23:34, 14 Sty 2007    Temat postu:

-Tak bedzie najlepiej...*uśmiechnął się*
Frey
PostWysłany: Nie 23:28, 14 Sty 2007    Temat postu:

*uśmiechnęła się do niego i nogami wesoło zamachała* - Sama nie wiem, może pójdziemy do pokoju dziecinnego i zobaczymy, co tam brakuje?... *zapytała*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 23:10, 14 Sty 2007    Temat postu:

-Ale ja bym wolał abyś to Ty go urządziła...-Ja tego nie potrafię...-Powiesz mi co by można było zrobić, a ja się postaram...*uśmiechnął się*
Frey
PostWysłany: Nie 22:52, 14 Sty 2007    Temat postu:

*zaśmiała się i na stole usiadła spuszczając nogi, które teraz swobodnie jej dyndał*- Zrób dla niego, co tylko przyjdzie Ci do głowy, bo mnie zawsze w urządzaniu pokoju ktoś pomagał, najpierw Tris, potem Shu... *uśmiechnęła się smutno* - Ja nigdy sama z tym nie byłam... *dodała cichutko i słodko się do niego uśmiechnęła*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 22:47, 14 Sty 2007    Temat postu:

*uśmiechnął się i zdjął z siebie wierzchnie odzienie i założył podarowany przez nią czarny porannik*-To teraz wyglądamy już jak Pani i Pan...*roześmiał się*-Jest piękny i jaki przyjemny...-Cudowny...-Stolarnia też jest piękna...-Wiesz zrobię nową szafę do pokoju Stogusia i może jeszcze jakieś mebelki...
Frey
PostWysłany: Nie 22:44, 14 Sty 2007    Temat postu:

*oddała pocałunek, a potem uśmiechnęła się zażenowana*- Nie wiedziałam, co mogę Ci podarować, więc postanowiłam dać Ci coś, co może być ładne oraz coś podobnego do tego co mam ja, czyli do mego czerwonego, jedwabnego porannika... *uśmiechnęła się znowu*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 22:22, 14 Sty 2007    Temat postu:

*uśmiechnął się*-Jest piękny i od Ciebie, a to najważniejsze...*podszedł do niej i złożył na jej usteczkach całusa*-Jeszcze raz bardzo dziękuję...
Frey
PostWysłany: Nie 22:17, 14 Sty 2007    Temat postu:

*zarumieniła się delikatnie* - E... - To nic takiego, taki mały prezencik na dobry początek... *szepnęła i wbiła zawstydzony wzrok w podłogę*
Sir Keldorn
PostWysłany: Nie 21:01, 14 Sty 2007    Temat postu:

*weszli do środka i nie mógł się nacieszyć tym co ujrzał. Zobaczył również na stole pakunek. Podszedł do niego i po jego otwarciu bardzo się ucieszył zawartością*-Dziękuję Freyjciu...*powiedział uradowany*
Frey
PostWysłany: Nie 19:07, 14 Sty 2007    Temat postu:

*przeszli przez Ogród i weszli do drewnianego budynku* - To tutaj... *rzekła rozradowana*

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group