Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth
|
Wysłany: Pią 23:44, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*wniósł ją do lazaretu i położył na łóżku. Gdy już leżała wziął sole trzeźwiące i przystawił jej pod nos, delikatnie nimi poruszając. Czekał na nieznajomego, mając nadzieję, że przyjdzie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Sob 1:19, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*po chwili ciężko otwarła oczy, a jej dotychczas płytki oddech zaczął wracać do normy. W pierwszej chwili nie wiedziała, gdzie się znajduje, dopiero po chwili zorientowała się, gdzie jest. Zauważyła też Keldorna siedzącego na brzegu łóżka* - Moje kwiatki... *jęknęła cichutko i rozpłakała się twarz w dłoniach chowając*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth
|
Wysłany: Sob 9:00, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie płacz kochanie...-Wszak one są z Twojego domu, a tam wszystko jest nieśmiertelne...*właśnie w tej chwili zaczął padać deszcz. Podszedł do okna i zobaczył, że miał rację. Grządki ożyły i wglądały tak jakby nikt nigdy ich nie spalił. Po tym incydencie nie pozostał żaden ślad. Podszedł do Frey i wziął ją na ręce, a następnie podszedł z nią do okna*-Spójrz to jest właśnie nieśmiertelność...*rabatki były teraz piękniejsze niż przedtem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Sob 9:55, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*by zachować równowagę uchwyciła go za szyję, a potem położyła mu głowę na ramieniu. Gdy jednak zobaczyła, że jej kwiaty ożyły w jej oczach pojawił się niespotykany wcześniej blask*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth
|
Wysłany: Sob 22:16, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*uśmiechnął się*-Tak właśnie przypuszczałem, że się stanie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giveron
nieznajomy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ból
|
Wysłany: Sob 23:43, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*W progu wybuchł czarny dym. Gdy się rozszedł po pomieszczeniu, w tamtym miejscu stał mężczyzna. Podszedł do łóżka w którym leżała kobieta, i koło którego siedział wojownik* Biały płomień tańczący na kurhanach wrogów. *Rzekł w stronę kobiety* Czego chcesz od tego świata? Dlaczego nie pozwolisz żeby stało się co stać się musi? *Głos jego był cichy, lekko łkający.* Odpowiedz mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Nie 12:51, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*gdy zobaczyła wybuch, a potem zbliżyła się do niej dziwna postać, z całej siły wtuliła się w męża* - Kto to jest?... *zapytała przerażona*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth
|
Wysłany: Nie 13:16, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Sam nie wiem...-To on spalił kwiaty...-Nie znam cele jego przybycia...*spojrzał na gościa*-Powiedz nam, jaki jest cel Twego przybycia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giveron
nieznajomy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ból
|
Wysłany: Nie 13:17, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Oparł się o stelaż łóżka, i spojrzał prosto, głęboko w jej oczy* Odpowiedz mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Nie 13:40, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*w końcu podniosła na niego swe cudownie zielone oczy* - Dlaczego mam nie próbować zmienić, tego co nieuchronne. A jeśli to przyniesie zgubę lub cierpienie. Jaka żywa istota mogłaby pozwolić, żeby inni cierpieli, gdyby mogła do tego nie dopuścić... *szepnęła cichutko* - Ja bym nie mogła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth
|
Wysłany: Nie 13:56, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*patrzył na Frey ze zdziwieniem. Zrozumiał, że jednak zna gościa*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Nie 14:22, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*mocno się nadal wtulała w Keldorna* - A teraz powiedz mi panie kim jesteś i dlaczego akurat moje kwiaty postanowiłeś zniszczyć... *zapytała i zarumieniła się lekko*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giveron
nieznajomy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ból
|
Wysłany: Nie 15:09, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Vanya áva varyaá Atan, tári elen.*Powiedział cicho do niej.* Nie zasługujemy na nie. Jestem Giveron. *Powiedział i zniknął w dymie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Nie 15:18, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie!!! - Zaczekaj !!! *krzyknęła za nim i rozpłakała się*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Nie 16:05, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie masz racji... *krzyknęła nagle, ocierajac łzy* - Gdyby na świecie nie było piękna, nie byłoby i dobra... *miała nadzieję, że On ją usłyszy*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|