Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Wto 20:40, 27 Cze 2006 Temat postu: Zaczarowany Las mylący ścieżyny... |
|
|
Wychodząc przez świątynną bramę, na wprost widzisz Zaczarowany Las.
Lecz zanim się w niego zapuścisz, zważ, iż to zaczarowany
las co ścieżyny myli, a krzaki i drzewa złapać cię mogą.
Lecz, gdy dojdziesz do jego środka znajdziesz przecudnej urody
polanę całą zalaną słońcem, a w jej środku wielki kamień do odpoczynku...
" Jeśliś odważny to zapraszam,
bo czeka cię naprawdę wielka nagroda,
lecz jeśliś kiep i chojrak to lepiej wybierz rzekę..."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frey dnia Śro 0:23, 28 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dimble
Gość
|
Wysłany: Śro 11:58, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Grając na swej fujarce wchodzi przez brame. Zatrzymał się i rozejrzał uważnie. Zawachał się chwilę, ale powoli ruszył w głąb lasu. Instrument włożył do jednej z kieszonek. Stąpał ostrożnie, rozglądał się dość nerwowo. Gdy już nabrał niejakiej pewności przyspieszył krok*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quellehir
kapłan
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vanacrist
|
Wysłany: Śro 14:05, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Czerń nocy, pustka, spokój. W oddali słychać narastający szelest. Nadjeżdża wampir. Zatrzymuje się przed lasem* Dawno tutaj nie byłem.... *Po wypowiedzeniu tych słów zszedł z konia i ruszył wolnym acz zdecydowanym krokiem w kierunku lasu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:28, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Przeszedł już spory kawałek drogi. Dojrzał dość spore drzewo, zatrzymał się i usiadł. Kostur położył z prawej strony, niewielki plecak z lewej. Chciał odpocząć chwilę i wyruszyć za chwilę dalej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quellehir
kapłan
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vanacrist
|
Wysłany: Śro 14:47, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*wampir przemieżając las spostrzegł jakieś niewielkie, żółtawe zwierzątko, w wysokiej trawie na dwóch łapach stojące, które nastawiwszy duże, okrągławe uszy patrzyło na nijego bystrymi, czarnymi oczkami. Wampir ruszył w jego strone, ale zwierzak gdzieś znikł*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:10, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Podniósl się z ziemi, ubrał sprzęt i ruszył dalej. Po jakimś czasie usłyszał trzask łamanej gałążki. Obrócił się gwałtownie, mierząc Amrilem w tamtą stronę. Nie dostrzegł jednak nic niepokojącego, lecz przyspieszył kroku i ruszył dalej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Śro 18:00, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Frey postanowiła dziś iść do lasu, aby pozbierać rosnące tam jagody. Jak zwykle wybrała się tam z radościa w sercu, lecz po chwili zorientowała się iż znowu zabłądziła. Usiadła więc na wystającym pniu i postanowiła się zastanowić co dalej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:59, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ehh.. *Westchnoł ciężko* Widać, nie przygotowałem się dobrze widać.. *Gnom stał opierając się na kosturze. Oglądał ciernie zagradzające mu droge, ciągneły się one asz do zasięgu wzroku* Zbyt zmęczony jestem ,żeby to obchodzić... a i nie wziołem sprzętu żeby się przebić.. głupi gnom.. *Zawrócił i ruszył skąd przybył*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
bogini
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątynia Frey w Guard.
|
Wysłany: Śro 21:07, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Wstała i przypominając sobie drogę podążyła ścieżką z koszykiem pełnym jagód w kierunku Świątyni, gdy zobaczyła ją uśmiechnęła się do siebie* Udało się tym razem........
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frey dnia Śro 21:19, 28 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quellehir
kapłan
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vanacrist
|
Wysłany: Śro 21:09, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Szedł cały czas przed siebie między drzewami* hym... *Podrapał się po głowie*... chyba się zgubiłem. *Po chwili usłyszał czyjeś kroki. Wskoczył łukiem prosto w krzaki* ałć! *Jeknął i zacząl sie przypatrywać nadchodzącej postaci przypominającej kobolda*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:20, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Gdy usłyszał krzyk Quellehira uśmiechnoł się pod nosem, podszedł do niego i wyciągnoł prawą dłoń* Witaj kapłanie, czyżbyś potrzebował pomocy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quellehir
kapłan
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vanacrist
|
Wysłany: Czw 19:05, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pomocy, a w czym? *Zapytał zdziwiony wychodząc z krzaków* A ty Dimble co tutaj robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przechadzałem się.. *Odpowiedział prędko* Ano.. już myślałem ,że wyleźć nie mozesz.. *uśmiechnoł się* Także juz wracasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quellehir
kapłan
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vanacrist
|
Wysłany: Czw 21:44, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
e... *westchnął* Glupi mi to mówić ale się zgubiłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimble
przyjaciel domu
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:52, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
*Zaśmiał sie cicho* Czyżbyś jednak potrzebował mej pomocy? Właśnie miałem opuszczać las.. Idziemy ? *Gnom nie czekając na odpowiedź ruszył przodem. Z plecaka wyciągnoł niewielką butelkę, wzioł łyk i schował spowrotem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|