Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku

Gvalchca · Gość

-Naneth czemu płakają?
*Uniosła główkę i spojrzała na Cale, a później na resztę obecnych.*
-Kuku nie lubi.
*Potarła błękitne oko.*
-Kuku nie lubi.
*Skrzywiła się i zsunęła z krzesła. Stanęła niezdecydowana. Spojrzała na wyjście a później znów na swoja srebrnowłosą opiekunkę.*

Frey

*Przytuliła się do Lyry mocno nie mogąc powstrzymać łez*

Tristian

Od blisko tygodnia *Podjął po chwili* powtarzam sobie że nie tak to miało być, i że wszytko jest nie tak. Naderemne to co próbuje sobie powiedzieć, bo nic nie cofnie tego co się stało. Ale... ja... ja wiem że się spotkamy. Wiem, iż choć może wydarzy się to za wiele lat, spotkam Hybrydę. My wszyscy ją spotkamy, ją, i siebie. Wszyscy jak tu siedzimy...*Zakończył melancholijnie i usiadł obok siostry*

Calanthea · Gość

*Wstała i bezszelestnie podeszła do trumny. W dłoni białą kalię trzymała. Schyliła się lekko i kwiat obok róż złożyła. Bez słowa przyjrzała się twarzy hybrydy, usta otworzyła, jakby coś powiedzieć chciała.*Ból...*Syknęła tylko. Odwróciła się do dziecka.*Chodź... Już nie jesteśmy potrzebne...*Powiedziała cicho i spojrzała na innych. Kiwnęła głową żegnając się. Jej twarz jednak pozostała bez wyrazu.*Chodź Kuku...*Powtórzyła tylko i wyciągnęła do niej rękę.*

Frey

*Nie wytrzymała i wybiegła z cmentarza kierując się w stronę jadalni, a łzy nadal nie chciały przestać płynąc jej po twarzy*

tatsu

*Uśmiechnęła się przelotnie, słysząc słowa Tristiana. Westchnęła ciężko, gdy zalała ją fala wspomnień. Oczy zaszkliły się od łez. Zacisnęła mocniej szczęki, starając się uspokoić*

Gvalchca · Gość

*Chwyciła Cale za rączkę i ruszyła za nia. Obróciła się i przez ramie pomachała wszystkim. Uśmiechnęła się do Cali.*
-Ładnie kuku zrobiła pa pa?

Shudri · Gość

*Utkwił wzrok w podłodze, położył prawą, zaciśniętą w pięść dłoń na sercu. Powiedział coś cicho, nie dało się dosłyszeć co. Po chwili się wyprostował, spojrzał za odchodzącą Frey,ruszył za nią pośpiesznie,lecz w milczeniu*

Calanthea · Gość

-Bardzo ładnie...
*Powiedziała cicho i opuścily cmentarz.*

HordHawk · Gość

* Podszedł do trumny i w milczeniu dotknął dłonią czoła hybrydy. Skłonił głowę w milczeniu składając hołd zmarłej. Podniósł głowę i spojrzał na Tristiana. Skłonił się i odszedł. W dłoni niósł zielony kapelusik, który podarował jej dawno, dawno temu... *

Lyraluthuin · Gość

*Siedziała smutna chwilę jeszcze na krześle nucąc pieśń żałobną dla zmarłej, poczym podeszła do trumny, złożyła swój kwiat obok innych i bezszelestnie opuściła cmentarz.*

tatsu

*Powstała z krzesła. Dookoła otaczała ją cisza. Zaczerpnęła powietrza i zaśpiewała*

Ostatnie to chwile
I ostatnie słowa
Nic życia nie wróci
Cisza jest już błoga

Bywaj nam Hybrydo
Bywaj, bądź szczęśliwą
Na niebieskich łąkach.
Pozostań nam żywą

W pamięci i w słowach
Bywaj, zostaw żywych
Znaleź swoje szczęście
Gereth Feth, Sygis…

*Odwróciła się na pięcie i ruszyła w stronę bramy, gdzie czekał już na nią stangret z wieńcem kwiatów. Tatsu szeptem poleciła ułożenie kwiatów przy trumnie*

Frey

*Na cmentarz wszedł Jan z parobkami* Ciało czas pogrzebać *rzekł*

Tristian

*Przukucnął przy niej, i dotknął delikatnie jej ust.* Do rychłego zobaczenia, ma ukochana... *Rzekł znów mocno zachrypnięty, głos mu się załamywał, a po policzkach potoczyły się łzy.* Pozwól, że ja i pan Krasnal to uczynimy *Wychrypiał*

tatsu

*Kiwnęła głową, stanęła na uboczu czekając na stangreta, by ten wyprowadził ją z cmentarza*