Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku

Frey

Biblioteka to ogromna sala z kilkoma małymi oknami.
Gdy wchodzisz do środka widzisz wokół ścian wysokie półki z książkami, które pną się pod sam sufit. Przy każdej półce stoi lekka, wysoka drabinka, dzięki której można sięgnąć nawet książki z najwyższej półki.
Można tutaj znaleźć książki z różnych dziedzin takich jak: ziołolecznictwo, księgi magiczne, stare obrzędy, nauka władania bronią, historia różnych krain i ludów itp.
Lecz oprócz literatury fachowej znajdują się tutaj również książki do poduszki tzw. książki przygodowe.
Na tyłach Biblioteki jest duże pomieszczenie, gdzie stoi kilka stołów.
To Sala Nauki i Czytelnia...

Vereena

*Czarodziejka wkroczyła do biblioteki rozglądając się nieco nieśmiało. Przeszła wzdłuż regałów, szukając jakichś interesujących ją działów. Po chwili zatrzymała się, weszła na jedną z drabinek. Długo przyglądała się grzbietom ksiąg.* Ileż tygodni ja tego szukałam *szepnęła na widok jednej z nich. Uśmiechając się wesoło i nucąc coś pod nosem, wodziła palcami po twardych okładkach. W końcu wybrała trzy grube księgi i uginając się pod ich ciężarem, skierowała się do czytelni.*

Vereena

*Weszła tylko na moment. Wdrapała się na drabinkę wraz z grubymi księgami i głośno westchnęła. Odłożyła je na miejsce, a zaraz potem wyszła.*

Sir Keldorn

*gdy weszli do środka uśmiechnął się i rzekł*-No to jesteśmy na miejscu...-Pozwól teraz, że oddalę się do Frey...-Z tyłu jest czytelnia...

Shievan Khai

*Ależ oczywiście, oczywiście. Dziękuję bardzo.*Ukłonił się Keldornowi i ruszył wzdłuż regałów, szukając co ciekawszych pozycji.*

Sir Keldorn

*również mu się ukłonił i szybkim krokiem ruszył do Lazaretu*

Shievan Khai

*Po dłuższym błądzeniu między regałami znalazł kilka interesujących go woluminów. Zdjął je z półek i ruszył w stronę czytelni.*

Ivonne

#jak burza przebiegła przez całą Bibliotekę i skierowała się do czytelni w poszukiwaniu gościa#

Frey · Wysłany: Sob 23:42, 24 Mar 2007 Temat postu:

*wbiegła szybko do Biblioteki i jęła zrzucać z półek książki, potem na kolana upadła i jęła grzebać z kupie wywalonych pism. Po chwili znalazła to czego szukała. Księga oprawiona była w ludzką skórę i pisana krwią, na licu zaś miała pentagram i napis* "Pamiętnik głowy rodziny Corwinus. Autor Praojciec Wszech Rzeczy Aleksander Corwinus ojciec Williama i Marcusa" *złapała księgę i ruszyła ku Sali Kominkowej*